Rosyjska ruletka czy przemyślana decyzja?

...czyli jak wybrać waterjeta?

Wybierając maszynę do cięcia wodą przedsiębiorcy szukają urządzenia wydajnego, niezawodnego i taniego w eksploatacji. Czy analizując reklamy producentów, przeglądając dane techniczne maszyn i wczytując się w informacje zawarte na forach dyskusyjnych uzyskamy rzetelną informację na temat interesującego nas produktu? Czy bardziej wiarygodnym źródłem są opinie doświadczonych użytkowników maszyn?

W czasach, gdy światem rządzi reklama, informacje na temat nowości technologicznych spływają z wielu źródeł, a każdy z nas jest świadkiem gier prowadzonych przez konkurencyjne firmy, bardzo trudno jest oddzielić prawdę od fałszu. Jak poradzić sobie z natłokiem nieprawdziwych newsów? Jak wybrać maszynę, która sprosta naszym wymaganiom? Jak podjąć decyzję, której nie będziemy żałować?

Biorąc za przykład chęć kupna nowego samochodu, która informacja będzie bardziej wartościowa - reklama producenta danej marki, czy zdanie szwagra lub sąsiada, który jeździ takim samochodem? Bardziej logiczna wydaje się ta druga opcja. Idąc tym tropem pytamy naszych klientów, którzy już posiadają maszynę do cięcia wodą amerykańskiego producenta OMAX, dlaczego wybrali ten model i czy polecają go innym?

Jednym z zakładów, który w swojej produkcji wykorzystuje maszynę do cięcia wodą jest spółka BUMAR Elektronika. OMAX 55100 pracuje tam od sześciu lat.

- Maszyna jest przyjazna dla materiału, dla pracownika, i - co dzisiaj bardzo ważne - dla środowiska. W maszynie jest pompa, a w pompie tylko 1,5 litra oleju więc maszyna jest bardzo ekologiczna. Poza tym pracuje bardzo cicho w porównaniu z tego typu maszynami, nie ma pyłu, dymu, gazu i innych odpadów. Praca przy maszynie jest czysta. Mimo 6 lat używania maszyna i jej otoczenie jest w idealnym stanie - mówi Paweł Serzysko, koordynator zespołu magazynów i centralnej krajalni Bumar Elektronika S.A. - Od początku używamy głowicy zintegrowanej, na którą otrzymaliśmy gwarancję 500 godzin. Dziś głowica przepracowała już ponad 1800 godzin i nadal jest w pełni sprawna. To jest bardzo długo.

Przez lata użytkowania technolodzy z BUMARU dokładnie poznali możliwości waterjeta, docenili mocne strony maszyny, które przełożyły się na wymierne korzyści i oszczędności w firmie.

- OMAX bardzo skrócił czas wykonywania detali, umożliwił produkowanie części z nietypowych materiałów i powtarzanie tych detali, bo wszystko jest zapisane w pamięci maszyny. Powtarzalność wymiarów na całej powierzchni obróbczej to kolejny atut OMAX-a. Dla mnie równie ważne jest to, że w każdej chwili mogę przestawić się z jednej produkcji na drugą, nawet bez wyjmowania tego pierwszego materiału z wanny, drugi wytnę w innym miejscu stołu - kontynuuje Paweł Serzysko. - Dzięki zastosowaniu waterjeta mogliśmy ograniczyć liczbę frezarek, pieców hartowniczych i innych narzędzi. Ponadto dzięki temu, ze maszyna pracuje na zimno, oszczędzamy energię.

Druga linia OMAX-a, maszyny MAXIEM również cieszą się dobrą opinią klientów.

- Najważniejszym elementem przy wyborze maszyny do cięcia wodą była dla mnie skuteczność pompy i sposób sprężania wody - twierdzi Artur Sasinowski, współwłaściciel warszawskiej firmy SABU2, użytkownik największego w Polsce MAXIEM-a. - Wiadomo, na rynku różne są opinie, jedni chwalą jedną, inni drugą, każda z opcji na pewno ma swoje plusy i minusy. Ale my, jeszcze przed zakupem MAXIEM-a, mieliśmy sporo do czynienia z urządzeniami wysokociśnieniowymi opartymi na oleju, zrobiliśmy solidny rekonesans maszyn działających na zasadzie pomp ciśnieniowych. Część z nich miała różne części od różnych producentów. Gabarytowo były to bardzo duże maszyny. W porównaniu z innymi, MAXIEM jest bardziej dopracowany technologicznie. To maszyna na miarę XXI wieku - dodaje Sasinowski. - Tak naprawdę ta maszyna ma dwa serca, jedno to pompa, a drugie to oprogramowanie.

W tym miejscu warto wspomnieć, że użytkownicy maszyn do cięcia wodą otrzymują bezpłatne aktualizacje oprogramowania OMAX Intelli-MAX przez cały okres eksploatowania waterjeta. Ponadto, w przypadku maszyn OMAX, możliwe jest także uzyskanie oprogramowania na kilka stanowisk komputerowych.

- Podoba mi się sposób sprzedawania maszyny i oprogramowania do niej, ponieważ OMAX oferuje cały pakiet, firma dostaje oprogramowanie na dowolną ilość komputerów. W związku z tym można sterować maszyną z kilku stanowisk, w różnych miejscach. Inne firmy sprzedają maszyny razem z programem, ale program trzeba uruchomić z pomocą klucza, który trzeba osobno kupić do każdego komputera - mówi Paweł Serzysko. - Ponadto oprogramowanie umożliwia stworzenie kosztorysu dla wykonywania usług na zewnątrz, możemy zaproponować klientowi od razu cenę, bo wiemy ile nas to będzie kosztowało.

Tylko fakty

OMAX jest zobowiązany do prawdy w technologii. Właśnie dlatego powstał projekt obalamymity.info, którego zadaniem jest przedstawienie konkretnych informacji, które rozwieją wszelkie wątpliwości. Zachęcamy do zapoznania się argumentami, które raz na zawsze obalają mity krążące wokół technologii waterjet.